Od kiedy wynaleziono laptopy i potem bezprzewodowy dostęp do internetu niezależnie od miejsca przebywania użytkownika próbowałem i ja rozkoszować się tym wynalazkiem na ile tylko się da 😀
Trochę się udaje.
Niektórzy pewnie uznają mój zwyczaj za zboczenie ale w każdą podróż zabieram ze sobą laptopa dzięki czemu mam kontakt z wszystkimi sprawami, które zostawiam w domu i pracy. Oczywiście trudniej wtedy o dystans ale jakoś udaje mi się zachować umiar przy korzystaniu z tych możliwości.
Podróż zawsze jest rodzajem oderwania od otaczającej nas rzeczywistości i jesteśmy wtedy skłonni dostrzegać inne rzeczy, a zdarzenia interpretujemy zazwyczaj z inną intensywnością. To pozwala dostrzec we własnym postępowaniu aspekty, których wcześniej nie zauważaliśmy. To już dobrze 🙂 Jest szansa na skorygowanie własnego zapatrywania i ewentualnie zmianę zachowania.
Inna sprawa znać drogę… Inna iść nią…
Podstawą każdego działania w życiu jest obrać drogę, czyli wyznaczyć sobie konkretny cel i wyznaczyć etapy dzięki którym będzie go można zrealizować. Potem przystępujemy do działania i okazuje się, że każdy etap idzie inaczej a zakładana droga staje się dłuższa i meandruje (meander-zakole rzeczne) niemiłosiernie zataczając szerokie kręgi niemal bez naszej woli. Zdarza się tak ❓
Warto zatem co jakiś czas dokonywać podsumowania działań, które zostały wykonane w drodze do celu. Okazję do tego jest dla mnie najczęściej kilkugodzinna podróż pociągiem z laptopem na kolanach kiedy nikt mi nie przeszkadza a monotonny rytm toczącego się wagonu wprawia w nastrój medytacyjny.
Co to ma wspólnego z zarabianiem w internecie?
Jak każde ludzkie przedsięwzięcie, tak i zarabianie w internecie jest realizowane za pomocą środków dostępnych środków i posiadanej wiedzy. Wielokrotnie podkreślałem już, że za każdym razem kiedy zamierzamy podjąć konkretne działanie warto poświęcić czas na jego zaplanowanie czyli analizę posiadanych zasobów i zdefiniowanie celów które pragniemy osiągnąć.